Czy można zrozumieć Rosję? – reporaże I.T. Miecika

Z kart książki Igora T. Miecika “14.57 do Czyty. Reportaż z Rosji” wyłania się obraz tego wielkiego, rozpiętego na dwóch kontynentach kraju, na początku XXI wieku.

Kolej Transsyberyjska

Z Dworca Jarosławskiego w Moskwie odjeżdżąją  pociągi jadące najdłuższą linią na świecie. To licząca ponad dziewięć tysięcy kilometrów trasy Kolej transsyberyjska. Pociąg do Władywostoku jedzie tydzień. Do Czyty pięć dni. Transsib, jak nazywają ją Rosjanie, spaja Rosję europejską z miejscowościami położonymi daleko na Wschodzie, na Syberii. Tak naprawdę życie mieszkańców Moskwy czy innych rosyjskich miast europejskich niewiele ma wspólnego z życiem mieszkańców Murmańska, Irkucka, Władywostoku, Czyty. A jednak – to wciąż Rosja.

Czy można zrozumieć Rosję?

Dla obywateli Zachody mentalność przeciętnego Rosjanina to zagadka. Jak zrozumieć ludzi, którzy są dumni z tego, że żyją w Imperium, mimo że często bywają głodni, a w ich ciasnych mieszkaniach brak podstawowych wygód? Jak zrozumieć matki żołnierzy, dumne, że ich dzieci umierają za “matuszkę Rosiiję”? Jak można zrozumieć, że życie w tak opresyjnym państwie, które odbiera obywatelom poczucie samostanowienia o sobie, wolność decyzji i myśli, żyją ludzie przekonani o tym, że Rosja to najlepsze państwo na świecie?

Cykl reportaży Igora T. Miecika

Książka Igora T. Miecika składa się z kilku rozdziałów. Bohaterami poszczególnych reportaży są prości ludzie, którzy podróżą Koleją transsyberyjską wagonami trzeciej klasy. To tutaj można usłyszeć opowieści o codziennym życiu gdzieś w syberyjskiej głuszy. To tutaj ludzie opowiadają historie, o których kiedyś głośno było w mediach. Nikifor, młody chłopak, weteran walk w Czeczenii, opowiada o tym, co działo się na froncie, o braku chęci do walki młodych Rosjan, o ślepym podporządkowaniu się rozkazom, o braku morale, przekupstwie i donosicielstwie. Jest reportaż o traumie i cierpieniu matek żołnierzy z okrętu “Kursk”. Być może część z nich  udałoby się uratować, gdyby Rosja od razu przyjęła pomoc Zachodu. Jest opowieść o tragedii w Biesłanie, gdzie zaatakowano szkołę pełną dzieci. jest historia weterana II wojny światowej, który pod koniec życia wciąż twierdził, że w Katyniu Polaków zamordowali Niemcy…

Czy książka pomaga poznać Rosję?

Z jednej strony na pewno tak. Ale też utwierdza w przekonaniu, że zrozumienie Rosji i Rosjan nie jest chyba do końca możliwe przez ludzi żyjących w cywilizowanym Świecie.